Lubimy czuć radość i zadowolenie i traktujemy naturalnie, że są oznaką tego, że coś idzie po naszej myśli. Gniew, złość, frustracja, niepokój, strach i inne mniej lubiane przez nas uczucia też spełniają funkcję informacyjną. Są sygnałem, że coś się dzieje nie tak, jak chcemy, że coś nam przeszkadza, może szkodzi. Dzieci wyrażają swoje uczucia, często głośno i długo. Warto spojrzeć na dziecięce wyrazy złości jak na informację. Przejrzeć się, czego dziecku potrzeba, brakuje, co mu przeszkadza i powiedzieć, że to widzimy, np. „Nie podoba Ci się, że tu jesteśmy”. Dzieci nawet mocniej niż my odczuwają naruszenie ich granic. „Nie lubisz, kiedy brat rusza Twoje bajki.” Zauważenie potrzeb czy naruszenia granic często wystarczy, by dziecko odzyskało spokój.

Dodaj komentarz